Inte­r­nat wycho­wu­je do samo­dzi­e­l­no­ści. Dzie­wczę­ta pozna­ją swoje chara­k­te­ry, uczą się wra­ż­li­wo­ści jedna na drugą, poma­ga­ją sobie nawzajem. Łączą je także wspó­l­ne chwi­le pracy, zaba­wy i spa­ce­rów.
Jed­nak naj­le­pi­ej o życiu inte­r­na­c­kim świa­dczą zawi­e­ra­ne tu przy­ja­ź­nie sil­ni­e­j­sze od upływa­ją­c­ego czasu. To prawda, że życie w inte­r­na­cie bywa nie­ki­e­dy „szko­łą przetrwania”. Każdy jest przecież inny i ma inne wyobraże­nia o życiu w dużej spo­łeczno­ści. Jednak najczęściej okazuje się, że jesteśmy w stanie nauczyć się żyć razem w klimacie szacunku
i kultury.

 

Dzie­wczę­ta z jed­nej klasy mie­sz­ka­ją razem w pokojach 4-5 osobowych.  Po zajęciach lekcyjnych mogą korzystać z biblioteki, czytelni, sali gimnastycznej, sali fitness oraz pracowni informatycznej. Chętnie, jeśli pozwala na to pogoda, korzystają ze spacerów w pięknym parku.

 

Popołudniowa nauka własna w ciszy (tzw. studium) ma miejsce w klasach i w pokojach. Wszystkie mieszkanki internatu są odpowiedzialne za porządek w pomieszczeniach, z których korzystają. 

Dzień przed tzw. „wyjazdówką” (tak nazywamy wyjazd do domu), zazwyczaj w czwartek podczas rekreacji wieczornej, odbywają się porządki internackie. Dziewczęta mogą zostawać w internacie także na weekendy, z wyjątkiem ustalonych wcześniej dni wyjazdów obowiązkowych. Ucze­n­ni­ce spo­ży­wa­ją czte­ry posi­ł­ki każ­dego dnia w szkolnym refektarzu. Posiłki są przygotowywane przez siostry. Nad mieszkankami internatu czuwa mistrzyni internatu, s.Bogna. To ona w głównej mierze odpowiada za organizację życia internackiego. Z posiłków w szkole mogą korzy­stać również tzw. exte­r­ni­ści (uczniowie docho­dzą­cy lub doje­ż­dża­ją­cy na lek­cje).