Na Jasnej Górze trwa Ogólnopolskie Forum Szkół Katolickich. Dla młodzieży to czas budowania wspólnoty, czerpania dobrych wzorców, by móc krytycznie rozeznawać rzeczywistość.

S. Patrycja Garbacka, kierownik Biura Rady Szkół Katolickich, przyznaje, że głównym zadaniem przed jakimi stoją szkoły katolickie, jest ofiarować młodzieży narzędzia do właściwej oceny otaczającego świata i wartości.

0:06 / 0:35

- Różne siły chcą zawłaszczyć młodego człowieka do swoich celów, a one nie koniecznie służą temu młodemu człowiekowi. Troszczymy się o to, by nasi uczniowie potrafili krytycznie rozeznawać rzeczywistość – powiedziała s. Garbacka. – Czasem chodząc do szkoły katolickiej w mniejszej miejscowości uczniowie mają poczucie wyobcowania, poczucie że wspólnota nie jest tak liczna. Natomiast kiedy tu się spotykają, czują siłę pochodzącą od Ducha – dodała s. Patrycja.

Robert Jaczyński, wicedyrektor Liceum Katolickiego im. Matki Bożej Jasnogórskiej w Częstochowie, przypomniał, że Fora Młodzieży Szkół Katolickich zorganizowane zostały na bezpośrednią prośbę samych uczniów. - Kiedy w Polsce zaczęły powstawać szkoły katolickie narodziła się również potrzeba cyklicznych spotkań. Były one organizowane dla dyrektorów i kadry nauczycielskiej. Na te spotkania przyjeżdżała także młodzież z programem artystycznym. Zapytali czy nie można zorganizować konferencji również dla nich – opowiedział dyrektor Jaczyński. W odpowiedzi na potrzeby podopiecznych, od 2000 r. na Jasnej Górze organizowane jest także spotkanie dla uczniów.

Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka, w forum uczestniczy ze względu na obowiązki zawodowe, ale również z sentymentu, jako absolwent jednej z pierwszych Szkół Katolickich w Polsce. – Jestem chyba 3 rocznikiem, bo zaczynaliśmy w ’95 r. – powiedział Mikołaj Pawlak. – W tamtych czasach, gdybyśmy zebrali wszystkich przedstawicieli naszych szkół, zapewne zmieściliby się tutaj. Dziś sala wypełniona jest po brzegi, a to zaledwie reprezentacja naszej społeczności – podkreślił. - Podstawowe zagadnienie związane ze szkołami katolickimi to nie tylko edukacja na wysokim poziomie, ale też uczestniczenie w wychowaniu – dodał Rzecznik Praw Dziecka.

- Jako szkoły jesteśmy zobowiązani do przestrzegania wytycznych podstaw programowych, ale chcemy, aby młodzież przyswajając wiedzę, odkrywała siebie. Aby ucząc się przedmiotów obowiązkowych, odkrywali też swoje szczególne talenty. – zaznaczyła s. Patrycja Garbacka. Podkreśliła także, że łącząc te wszystkie wymiary życia człowieka: zdobywanie wiedzy, poznawanie siebie, wchodzenie w relacje, tworzy się fundament do odkrywania do czego zostaliśmy powołani.

Wśród zaproszonych prelegentów jest także Dobromir Makowski, pedagog, raper, mąż i ojciec czwórki dzieci. - Kocham młodych ludzi, ponieważ wiem, że Bóg ich kocha. Cieszę się, że dzięki Bożej łasce mogę wykonywać dobrą pracę na Jasnej Górze. Myślę, że jeśli jako dorośli musimy walczyć o młode pokolenie – mówił.
Artysta podkreślił rolę czasu w codziennym życiu młodych ludzi, nazywa go wręcz „zagubioną walutą”, cenniejszą od pieniędzy. Mówił także o wielkim znaczeniu duszy i ducha, które w dzisiejszych czasach są zaniedbywane, a młodzi uczeni są tego, że najważniejszym celem jest zarabianie pieniędzy oraz kreowanie siebie na fundamencie materializmu.
- Moim sekretem dotarcia do młodzieży jest Bóg. On jest wszechmogący, ponad wszystko i to On ich tak naprawdę kocha, a ja tylko bazuję na Jego miłości. My jako dorośli musimy pokazać im, że Bóg nigdy się nimi nie znudził i jest ponad ich oczekiwania. – dodał Dobromir.

– Nie chcemy Boga oddzielać od naszej codzienności, chcemy aby ją otaczał. Tu widzimy, że jest nas wielu - zapewniali sami młodzi.

Paweł Pundyk z Katolickiego Liceum w Częstochowie, przyznał, że jest kolejną już osobą w jego rodzeństwie, która uczęszcza do tej szkoły. – Poszedłem w ślady mojego brata i siostry, którzy zapewniali mnie, że to była najlepsza szkoła w ich życiu – podkreślił uczeń.

Hania z Pniew, uczęszcza do Szkoły Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego im. Św. Urszuli Ledóchowskiej, na forum przyjechała już drugi raz. – Dla mnie to ważne, żeby rozszerzać nasza wiarę i pokazywać, że jest nas dużo. Możemy spotkać ludzi podobnych do nas, powymieniać się doświadczeniami i to jest super – powiedziała licealistka. Dodała także, że stereotyp panujący na temat szkół katolickich jest bardzo mylny. – Niektórzy myślą, że przez godzinę dziennie się modlimy, a tak nie jest. Rozpoczynamy dzień modlitwą, a później idziemy się uczyć. To normalna szkoła z super tradycjami – zapewniała Hania.

Według danych Rady Szkół Katolickich, w roku szkolnym 2020/2021 w Polsce było 487 szkół katolickich, z czego 259 to szkoły podstawowe, 144 licea ogólnokształcące, 23 szkoły zawodowe (technika i szkoły branżowe) oraz 8- szkół artystycznych (muzyczne i plastyczne). Wśród nich są także instytucje adresowane do dzieci i młodzieży ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi (53 placówki). Aż 35 z w/w placówek działa w ramach młodzieżowych ośrodków szkolno-wychowawczych lub młodzieżowych ośrodków socjoterapii.

Szkoły katolickie są prowadzone przez różne podmioty, m.in.: zgromadzenia zakonne, stowarzyszenia i towarzystwa, diecezje, parafie i rektorat kościoła. W Polsce nie ma diecezji, która nie miałaby przynajmniej 2 szkół katolickich, a często ma ich dużo więcej.